Wojciech Ryczer climbing, travel & mountain photographyrajczer@gmail.com

DÅ‚ugi marsz

Właśnie połknąłem książkę, na którą czekałem od kilku tygodni.

„Długi marsz” Sławomira Rawicza opowiada o ucieczce polskiego oficera z łagru sowieckiego, wyczerpującej jedenastomiesięcznej wędrówce do wolności. Bohaterowie przeszli 6,5 tysiąca kilometrów z Jakucka do Kalkuty.

Razem z dziewięcioma uciekinierami przemierzamy przestrzenie Syberii, początkowo wędrujemy nocą by uniknąć kontaktu z miejscowymi. Podążamy na południe wzdłuż Bajkału, dalej przez Mongolię, resztką sił przekraczamy pustynię Gobi będącą najcięższym etapem. Docieramy w Himalaje by w końcu po ich pokonaniu dostać się pod opiekę oficerów armii Hinduskiej. Do końca wędrówki dotrwało pięciu skazańców. Trójka umiera z wyczerpania, jeden ginie w wypadku. Wspinaczkowe przygody są nędznymi gierkami, w porównaniu z kalibrem tej wędrówki.

Ciekawe są również losy samej książki. Historia bazuje najprawdopodobniej na losach ucieczki Witolda Glińskiego – wbrew deklaracjom autora, który przywłaszczył sobie jego historię. Sławomir Rawicz nie mógł przebyć pieszej drogi do Indii, gdyż ze Związku Radzieckiego wydostał się w roku 1942r wraz z armią Andersa. Książka ukazała się w latach 60tych, stając się światowym bestsellerem, z wyłączeniem bloku krajów socjalistycznych (pierwsze polskie wydanie wyszło w 1990).

Polecam skorzystać z księgarni (Merlin/Empik), jeśli ktoś zastanawia się co włożyć pod choinkę :).

 
 

Leave a Reply